środa, 19 czerwca 2013

DMZ: W Strefie – Brian Wood, Ricardo Burchielli – recenzja

DC/Vertigo to jedna z najciekawszych marek komiksowych na świecie. Stąd też gdy miałem okazję zakupić  za przysłowiowe grosze pierwszy (i niestety  jedyny) tom serii DMZ skwapliwie z niej skorzystałem, zakupu tego dokonując trochę w ciemno. Z nazwisk wymienionych na okładce bliżej kojarzyłem jedynie autora wstępu - Briana Azzarello. Po zakończonej lekturze jestem przekonany, że gdy będę miał kolejną okazje zapoznać się z dziełami autorów DMZ, skwapliwie z niej skorzystam (a okazja będzie choćby przy okazji takich marvelowskich serii jak Ultimate Comics X-Men, startującej w tym miesiącu trzeciej odsłony X-Men, czy też aktualnego gwiezdnowojennego ongoinga, gdzie scenarzystą jest właśnie Brian Wood)

sobota, 8 czerwca 2013

Diamentowe psy. Turkusowe dni - Alastair Reynolds - recenzja z portalu Fantasta.pl

Jakiś czas temu tak się dziwnie złożyło, że praktycznie wszystkie książki, które czytałem i recenzowałem należały do konwencji space operowej, czy to w jej klasycznej, czy to w bardziej współczesnej odsłonie. Choć zawsze doceniałem tego typu science fiction, to dłuższy okres obcowania niemal wyłącznie z tekstami Donaldsona, Harrisona, Hamiltona czy Nivena wywołał u mnie lekkie „zmęczenie materiału”. Nie zmienia to jednak faktu, iż przy okazji postanowiłem zainteresować się twórczością innych czołowych autorów tego nurtu. Tu bardzo często polecano mi teksty Alastaira Reynoldsa. Niestety otwierająca jego cykl Przestrzeń objawienia jest powieścią raczej trudno dostępną. Postanowiłem zatem rozpocząć przygodę z utworami Brytyjczyka od dwóch opublikowanych wspólnie nowelek Diamentowe psy i Turkusowe dni – jak się okazało, początek jest bardzo obiecujący.

środa, 5 czerwca 2013

Green Lantern: Ganthet’s Tale – Larry Niven, John Byrne – TM-Semic, Wydanie Specjalne 1/95 – recenzja z komiksowego lamusa


Zawsze miałem pewien sentyment do tego komiksu. Zresztą nie ukrywam, że to między innymi ze względu niego właśnie powstał na blogu dział z recenzjami pozycji wydanych  -naście lat temu. Co więcej, mój sentyment do Latarni to jedno, osoba rysownika to drugie, ale zwróć proszę drogi czytelniku uwagę, że w przypadku tego konkretnego bloga osoba twórcy opowiadania, na podstawie którego powstał ten album ma  także niebagatelne znaczenie. Jak by nie patrzeć literacka twórczość Larry’ego Nivena – bo o nim właśnie mowa – pojawiała się tu niejednokrotnie. Tyle tylko, że zawsze miałem Amerykanina za pisarza niezwykle nierównego, potrafiącego raz zauroczyć czytelnika barwną wizją i wciągająca fabułą, by przy innej okazji wymęczyć i wynudzić do krańców cierpliwości. Powrót do Opowieści Gantheta po kilkunastu latach odkąd czytałem ją po raz ostatni rodził więc we mnie pewne obawy.

sobota, 1 czerwca 2013

Marvels – Kurt Busiek, Alex Ross – Wielka Kolekcja Komiksów Marvela, tom 13 – recenzja

Gdybym miał wymienić  superbohaterskie komiksy, które już od pierwszego przeczytania jawiły mi się jako absolutnie wyjątkowe, wybijające się ponad mnóstwo znakomitych i całą masę po prostu dobrych pozycji, pewnie byłbym w stanie policzyć takowe na palcach. Zabójczy żart, Mroczny rycerz mrocznego miasta z Batmanem w roli głównej,  Torment McFarlane’a, Strażnicy Moore’a¸Weapon X Barry’ego Windsor-Smitha, Saga Mrocznej Phoenix, Daredevil Franka Millera i… no w zasadzie tyle. Wychodzi na to, że muszę to tej wyliczanki dołożyć kolejną pozycję – Marvels autorstwa Kurta Busieka  z przecudownymi ilustracjami Alexa Rossa

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...