piątek, 13 kwietnia 2018

Głębia. Tom 2: Zanim spali nas świt – Rick Remender, Greg Tocchini - komiksowa recenzja z Szortalu


Podwodna space opera


Pierwszy tom „Głębi” Ricka Remendera i Grega Tocchiniego przyniósł czytelnikom intrygującą – podwodną – interpretację konwencji dystopijnej space opery. Historia kobiety za wszelką cenę trzymającej się nadziei na lepsze jutro, przemawiała do odbiorcy nie tylko swoją wymową, ale także przepięknymi ilustracjami. Coraz śmielej sobie poczynające na naszym rynku wydawnictwo Non Stop Comics (czyli komiksowa odnoga oficyny Sonia Draga) poszło jednak za ciosem i krótko po premierze pierwszego tomu zaprezentowało także drugi.

Tym, co momentalnie rzuca się w oczy, gdy weźmiemy do ręki „Zanim spali nas świt”, jest nieco mniejsza objętość niż w przypadku tomu otwierającego serię. W żaden sposób nie umniejsza to jednak wartości drugiej odsłony „Głębi”, tym bardziej, że struktura albumu jak najbardziej się broni. Początkowo jednak można mieć wrażenie lekkiego zagubienia. Remender zabiera nas bowiem do zupełnie nieznanej części swojego podwodnego uniwersum – totalitarnego miasta Voldin, gdzie bezwzględne Ministerstwo Myśli tępi wszelkie przejawy optymizmu. Mamy ładnie rozegrany dramat personalny, mamy znajomo wyglądających dysydentów kolportujących „bibułę”, a wreszcie mocne zakończenie. Jedyne, czego brakuje, to łączności pierwszego zeszytu z dotychczasową fabułą serii. Dopiero kolejny epizod wraca do Stel Caine, czyli głównej postaci cyklu. I choć znów mamy do czynienia ze świetnie napisanym zeszytem, to jednak trudno oprzeć się wrażeniu lekkiego oderwania od zasadniczej fabuły i skupienia się na bohaterce. Jak jednak zaznaczyłem, strukturalnie jest to dobrze zaplanowany album, co po prostu oznacza, że autorzy w zeszytach #9 i #10 sklejają nam wszystkie dotychczasowe wątki i pchają fabułę do przodu, przy okazji prezentując jeden czy dwa efektowne twisty. W efekcie drugiej odsłony „Głębi” nie sposób przeczytać inaczej niż na „jedno posiedzenie”.

Seria Remendera i Tocchiniego nadal czaruje światem przedstawionym. Jak wspomniałem, początkowe dwa epizody dokładają kolejne cegiełki do zróżnicowanej i malowniczej panoramy podwodnego domu ludzkości. Niezmienny pozostaje jednak dystopijny, apokaliptyczny klimat. Czuć, że koniec świata się zbliża, a rozmaite społeczności radzą sobie z tym faktem na różne sposoby. Na tym tle wyróżniają się główne bohaterki, które na przekór wszelkim trudnościom mają nadzieję na ich pokonanie. Dotyczy to zarówno rzeczy (relatywnie) małych, jak ponowne spotkanie rodziny, jak i wielkich, na przykład. dotarcia na powierzchnię i potencjalnego uratowania ludzkości przed nieuchronnie zbliżającą się zagładą. Remender konsekwentnie trzyma się zasadniczego przesłania serii, czyniąc wiarę i optymizm centralnymi motywami. Nieuchronnie zmusza to jednak bohaterów do podejmowania dramatycznych wyborów – te zaś przekładają się na zwrócenie uwagi na wartości tak podniosłe jak lojalność, poświęcenie, wolność czy też pragnienie odkupienia. W efekcie powstaje komiks, który wykracza nieco poza prostą przygodówkę, prowokując pewną dawkę refleksji.

Jednym z najsilniejszych punktów „Głębi” pozostaje jej oprawa graficzna. O specyficznym stylu Grega Tocchiniego pisałem już przy okazji recenzowania tomu poprzedniego. Kreska tego artysty w intrygujący sposób balansuje między szczegółowością a pozorną nonszalancją. Nieodmiennie świetne są także projekty postaci i lokacji. Co ciekawe, zmiana na stanowisku kolorysty (od zeszytu #8 funkcję tę przejął Dave McCaig) nie jest specjalnie odczuwalna. Cały album wygląda spójnie i wyraziście, ciesząc oczy od początku do końca.

„Głębia” jest w moich oczach serią naprawdę godną uwagi. Rick Remender stworzył komiks z jasnym przesłaniem, stanowiący intrygującą mieszankę kilku motywów i konwencji: od space opery, przez dystopię, aż po postapokalipsę. Myślę, że zarówno miłośnicy dobrej science fiction, jak i niebanalnych rysunków, powinni być zadowoleni z lektury. A że szykuje się ewidentny „tasiemiec”, chyba warto szybko nadrobić zaległości, by być z serią na bieżąco. Non Stop Comics zapowiedziało bowiem kolejny tom już na maj.


Tytuł: Zanim spali nas świt
Seria: Głębia
Tom: 2
Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Greg Tocchini
Kolory: Greg Tocchini, Dave McCaig
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Tytuł oryginału: Low, vol.2 Before the Dawn Burns Us (Low #7-10)
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Wydawca oryginału: Image Comics
Data wydania: styczeń 2018
Liczba stron: 112
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Format: 170x260
Wydanie: I
ISBN: 978-83-8110-335-0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...