Beletrystyka tzw. „wojenna” zawsze kojarzyła mi się przede
wszystkim z czystą rozrywką, często niewysokich lotów. I choć nie raz i
nie dwa zdarzyło mi się trafić na pozycje doskonałe, które czytało się z
zapartym tchem i uznaniem kiwało głową na myśl o talencie autora (ot,
choćby Alistair MacLean), to jednak przede wszystkim moje skojarzenia mkną ku
przez wielu wspominanych z sentymentem „Żółtym tygrysom”. W zasadzie nie
powinno to budzić większego zdziwienia, wszak wojna, a w szczególności
II wojna światowa, jest niemal idealnym tematem dla tworzenia
literackiej pulpy.
czwartek, 18 kwietnia 2013
środa, 10 kwietnia 2013
Admirał Świrski - Marcin Graczyk - recenzja z Portalu historyczno-Wojskowego www.phw.org.pl
W historii każdej w
zasadzie ludzkiej zbiorowości trafiają się takie postacie, które, choć
wywarły na swoje czasy ogromny wpływ, z biegiem lat stają się w pewnym
sensie zapomniane. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różne:
czasem jest to kwestia skłonności rzeczonych do działań zakulisowych,
czasem wyraźna niechęć współczesnych do danej osoby, czasem wreszcie
uwarunkowania ideologiczno-polityczne w latach późniejszych. W polskiej
historii niewątpliwie postacią taką jest admirał Jerzy Świrski – jedna z
osób, dzięki którym polska historia morska w XX wieku przybrała taki, a
nie inny kształt. Stąd też za niezwykle cenną należy uznać książkę
Marcina Graczyka pt. Admirał Świrski opublikowaną przez oficynę Finna w
tematycznej „Serii z kotwiczką”. Jest to bowiem ważny głos na rzecz
przypomnienia niesłychanie ciekawej postaci wieloletniego szefa
Kierownictwa Marynarki Wojennej.
środa, 3 kwietnia 2013
ßehemot - Peter Watts - recenzja z portalu Fantasta.pl
Twórczość Petera Wattsa można uznać za swoisty
fenomen. Współcześnie niewielu jest bowiem pisarzy, którzy tworzyliby
science fiction, które z czystym sumieniem można opatrzyć mianem „hard”.
Kanadyjczyk zaś w niemal każdym ze swoich tekstów funduje nam solidną
naukową podbudowę, bawiąc się w spekulacje i odnosząc do najnowszych
odkryć. Z drugiej strony daleko mu do optymistycznej, twardej fantastyki
z lat jej rozkwitu. Świat Wattsa jest brutalny, depresyjny, a
jego bohaterów można bez przesady określić jako zbieraninę psychopatów i
wykolejeńców. Tak jest również w wieńczącym trylogię ryfterów ßehemocie.
Etykiety:
Behemot,
fantasta.pl,
Peter Watts,
polecanki,
science-fiction,
ßehemot,
Trylogia Ryfterów
Subskrybuj:
Posty (Atom)