piątek, 26 sierpnia 2016

The Superior Spider-Man. Nie ma ucieczki – Dan Slott, Christos Gage, Giuseppe Camuncoli, Humbetro Ramos - komiksowa recenzja z Szortalu

Skapną się wreszcie?

Początki serii The Superior Spider-Man na polskim rynku wydawały mi się średnio udane. Mimo świetnego pomysłu wprowadzenie do historii Dr. Octopusa zajmującego ciało Petera Parkera mogło być lepiej „opakowane” kontekstem. Muszę jednak przyznać, że sama seria rozwinęła się w najlepszy (jak dotąd) regularnie wydawany przez Egmont tytuł z linii Marvel Now! Nie ma ucieczki to już czwarty album z perypetiami nowego, „lepszego” Spider-Mana – album, w którym Pajęczak w wydaniu Otto Octaviusa przekracza kolejne granice.

piątek, 19 sierpnia 2016

JLA: Amerykańska Liga Sprawiedliwości, tom 2 – Grant Morrison, Howard Porter, John Dell i inni - komiksowa recenzja z Szortalu

Przez czas i przestrzeń z Amerykańską Ligą Sprawiedliwości

Kilka miesięcy temu całkiem pochlebnie wyrażałem się o pierwszym tomie JLA – Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości autorstwa Granta Morrisona i Howarda Portera. Choć pierwsze jej zeszyty są już w zasadzie „pełnoletnie”, wciąż są uznawane za absolutną klasykę komiksu suerbohaterskiego. Wydaje się, że ten kultowy status wynika nie tylko z robiącej wrażenie sprzedaży serii (w latach 1997-1998 każdy zeszyt trafiał do ok. 100 tys. odbiorców), ale przede wszystkim z niezwykłego rozmachu opowiadanych przez Granta Morrisona historii. Drugi tom zbiorczy pod tym względem nie różni się specjalnie od pierwszego.


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Suicide Squad: Oddział Samobójców, tom 1: Nadzorować I karać – Ales Kot, Matt Kindt, Patrick Zircher - komiksowa recenzja z Szortalu

Jak słodko zostać świrem


W przeżywającym szczyt popularności, choć jednak nieco sztampowym nurcie komiksu (i kina) trykociarskiego, poczesne miejsce zajmują antybohaterowie. Od Punishera, przez Lobo i Deadpoola, po Harley Quinn postacie, które łamały klasyczną konwencję spotykały się ze sporym zainteresowaniem publiki. Raz, że ciekawy zabieg stanowiło samo uczynienie „tych złych” (lub chociaż niejednoznacznie dobrych) protagonistami. Dwa, że otwierało to przed twórcami nowe furtki: możliwość sięgania po rozwiązania (fabularne, scenograficzne, problemowe), po które pracując z klasycznymi, jednoznacznie pozytywnymi herosami sięgnąć by nigdy nie mogli. A skoro powstać mogły komiksy o solowych przygodach antybohaterów, to siłą rzeczy prędzej czy później pojawiły się także pozycje traktujące o drużynach złożonych z tego typu postaci. Jednym z pierwszych komiksowych zespołów tego typu był Suicide Squad, który debiutował na łamach the Brave and the Bold pod koniec lat 50. Pomysł na tę drużynę został ożywiony w 1987, gdy DC wystartowało z pierwszą serią tytularną Oddziału Samobójców. Spora popularność zarządzanej przez Amandę Waller drużyny przełożyła się nie tylko na film wchodzący do kin w lecie 2016r. ale przede wszystkim na wpisanie się kolejnych inkarnacji Suicide Squad w panoramę komiksowego uniwersum. Nie może wiec dziwić fakt, że czwarta odsłona serii została włączona w skład linii Nowego 52.


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Deadpool. Łowca dusz – Brian Posehn, Gerry Duggan, Scott Koblish, Mike Hawthorne - komiksowa recenzja z Szortalu

Do Piekła i z powrotem

Pierwszy polski tom Deadpoola z linii Marvel Now!Martwi prezydenci – wypadł w moim mniemaniu co najwyżej przeciętnie. Oczywiście bez trudu udało się tam znaleźć charakterystyczne elementy opowieści z wygadanym najemnikiem: specyficzny humor, lekko parodystyczne podejście do konwencji, łamanie tzw. czwartej ściany i dużo przemocy. Mimo tego nie wszystko tu jednak grało, żarty były średnio udane, a fabuła umiarkowanie zajmująca. Odpowiedzialnym za scenariusz Brianowi Posehnowi i Gerry’emu Dugganowi udało się w historii o powracających zza grobu amerykańskich prezydentach położyć podwaliny pod fabułę tomów kolejnych. Drugi album zbiorczy – Łowca dusz – wypada już wyraźnie lepiej, prezentując zwartą, całkiem wciągającą historię.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Thunderbolts. Bez pardonu – Daniel Way, Steve Dillon - komiksowa recenzja z Szortalu


Bez pard… Pardon, Bez sensu

Są takie postacie, które niezawodnie zwracają uwagę rodzimych fanów komiksów. Deadpool, Punisher, Venom, Elektra – pojawienie się publikacji z którymkolwiek z tych (anty)bohaterów niezawodnie wzbudza szum w Sieci i głosy, że pozycji przedstawiających ich perypetie jest na rynku zbyt mało. Na fali sukcesu kinowego Deadpoola i drugiego sezonu telewizyjnego Daredevila (gdzie pojawiają się Elektra i najnowsza ekranowa wersja Franka Castle) głosy te słychać było jeszcze głośniej. Biorąc pod uwagę powyższe, a także fakt jak szybko sprzedał się pierwszy polski tom Deadpoola, nie może dziwić, iż rozbudowujący linię Marvel Now! Egmont zdecydował się na wydawanie ostatniej odsłony serii Thunderbolts.  Komiks o prowadzonej przez Czerwonego Hulka drużynie, w skład której wchodzą właśnie postaci wymienione powyżej ma przecież wszelkie szanse stać się rynkowym hitem. Czy na pewno?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...