piątek, 25 listopada 2011

www.1939.com.pl - Marcin Ciszewski - recenzja audiobooka

No i w końcu doszło do tego, że na bloga trafia pierwsza recenzja audiobooka. Recenzja, która wydaje mi się „dziwna” w dwójnasób.  Po pierwsze dlatego, że biorąc pod uwagę, iż dość często sięgam po tego typu formę obcowania z książką dziwnym jest fakt dotychczasowej nieobecności na blogu recenzji audiobooków. Z drugiej strony nigdy za bardzo nie miałem pomysłu jak takiego audiobooka oceniać. Zakładając, że jest to opracowanie pełnej wersji książki powstaje pytanie, czy skupić się na samej zawartości literackiej, czy też raczej zwrócić raczej uwagę na formę wydania i to, czy odbiór powieści w formie słuchowiska jest lekki, prosty i przyjemny. No bo właśnie temu w moim mniemaniu mają służyć takie książki audio – wygodnemu obcowaniu z tekstem w momencie, gdy warunki są niekoniecznie sprzyjające czytaniu wydania papierowego (ja osobiście zwykle korzystam z audiobooków w czasie sprzątania, zmywania, biegania po mieście i załatwiania jakichś spraw, lub choćby siedząc za kółkiem na dłuższych trasach – sprawdzają się kapitalnie). Żeby jednak nie przedłużać przejdę do rzeczy, próbując jakoś się z taką formą tekstu literackiego zmierzyć .


Niektórzy z Was z pięknych czasów, gdy byliśmy piękni, młodzi, w telewizji były zasadniczo dwa kanały (no, może zaczynał już startować Polsat), a filmy zwykle oglądało się korzystając z instytucji zwanych wypożyczalniami kaset wideo, pamiętają być może amerykański film pt. Jeszcze raz Pearl Harbor (nawiązującym zresztą do chlubnej tradycji nadawania zagranicznym produkcjom polskich tytułów nie mających kompletnie nic wspólnego z oryginałem – tu The Final Countdown). Motyw przewodni był równie prosty co chwytliwy – otóż supernowoczesny amerykański lotniskowiec z całym osprzętem zostaje przeniesiony w czasie i wplątuje się w wydarzenia znane z podręczników historii, jako bezpośrednia przyczyna włączenia się Amerykanów do II wojny światowej. Film był nawet niezły, a na mnie, jako na młodym miłośniku tak fantastyki, jak i militariów, zrobił niemałe wrażenie. Podobny motyw wykorzystuje w swojej powieści www.1939.com.pl Marcin Ciszewski. Wskutek niezbyt jasnych okoliczności doskonale wyposażony Pierwszy Samodzielny Batalion Rozpoznawczy pod dowództwem podpułkownika Jerzego Grobickiego trafia w okolice wsi Mokra… tyle, że jest dokładnie 1 września 1939 roku – Hitlerowskie Niemcy właśnie uderzyły na Polskę. Jednostka Grobickiego, mająca na stanie całe dobrodziejstwo współczesnego wojskowego inwentarza z czołgami Twardy i śmigłowcami szturmowymi Mi-24 na czele, wchodzi w kontakt z atakującym Wehrmachtem. A potem wydarzenia nabierają tempa. Może i banalne, wtórne, trochę kiczowate i okrutnie patetyczne… a w sumie chwytliwe.

Trzeba przyznać, że powieść może znaleźć sporo amatorów – akcji tu naprawdę mnóstwo, niemało też opisów militariów, trochę refleksji historiozoficznych. Do tego lekkie wątki humorystyczne a także przyzwoicie skonstruowana intryga. Ba! Jest nawet wątek miłosny! Bohaterowie, jak przystało na konwencję patriotic fiction to niemal w komplecie typowi twardziele-omnibusy. Wiedzą co mają wiedzieć, wiedzą kiedy i jak mają działać, a ich intencje są zawsze jasne i mniej lub bardziej szczytne. Może trochę to czarno-białe ujęcie, ale w sumie się sprawdza i ppłk Grobickiego wraz z kompanami można szybko polubić. Niestety, autor  posługuje się tak przeogromną ilością fabularnych uproszczeń i literackich klisz, że bardziej wymagający odbiorca może się do lektury/słuchania bardzo szybko zniechęcić. Tym bardziej, że powieść mogłaby nosić podtytuł Deus Ex Machina­- schemat, w którym bohaterowie znajdują się w sytuacji zadawałoby się bez wyjścia, po czyn „nagle” i „niespodziewania” pojawia się ktoś lub coś przynoszący ratunek, powtarzają się z częstotliwością pocisków opuszczających lufę prującego MG-42. Jeszcze gdyby bohaterowie Ciszewskiego wyciągali z tych sytuacji jakieś wnioski… Konsekwentnie utrzymana jest jednak konwencja heroiczna, co w sumie wydaje się być zgodne z koncepcją autora. 

W tym miejscu kilka słów poświęcę samemu opracowaniu audio powieści. Choć opracowanie jest bardzo proste, wręcz surowe – nie tu obecnych w niektórych tego typu produkcjach dodatkowych efektów dźwiękowych, muzyki czy wielu aktorów – to muszę przyznać, że powieści słucha się doskonale. W roli lektora kapitalnie sprawdził się Krzysztof Banaszyk – aktor znany z innych produkcji Audioteki.pl, np. Kłamcy Jakuba Ćwieka. Lubię słuchać adaptacji w jego wykonaniu, szkoda więc trochę, że kontynuacja www.1939.com.plwww.1944.waw.pl – w wersji audio czytana jest już przez kogoś innego. W kwestii technicznej omawiany audiobook prezentuje się bardzo korzystnie.

Do kogo adresowana jest powieść Ciszewskiego? Raczej nie do miłośników historii alternatywnych, czy też szerzej pojętej fantastyki historycznej. Obawiam się, że potężna ilość uproszczeń, banałów i pewnej literackiej toporności (a czasem wręcz nieporadności w budowaniu bohaterów i fabuły) mogą do książki skutecznie zniechęcić. Więcej dla siebie znajdą tu miłośnicy militariów i prostej, żywej literatury sensacyjnej. Akcji w www.1939.com.pl nie brakuje, a i eksperyment myślowy polegający na skonfrontowaniu współczesnej techniki wojskowej z tą sprzed  70 lat wydaje się atrakcyjny. Choć leczenie narodowych kompleksów i rekompensowanie historycznych porażek za pomocą tego typu literatury ma w sobie sporo naiwności, to trzeba przyznać, że jako pozycja czysto rozrywkowa powieść Ciszewskiego może sprawdzić się całkiem nieźle. Trzeba tylko przed samym sobą tą naiwność przyznać i odkryć w sobie małego chłopca bawiącego się żołnierzykami lub zainspirowanego historycznymi lekturami snującego fantazje „co by było gdyby?”. Ta książka to też taka zabawa, mimo swych wad dostarczająca rozrywki na tyle skutecznie, że gdy będę miał ochotę na coś lekkiego po jej kontynuacje sięgnę całkiem chętnie.

Powieść - 3,5/6
Opracowanie - 5/6

4 komentarze:

  1. Czytałem tę książkę i mam podobne wrażenia, co Ty. Ta publikacja nie podobała mi się do tego stopnia, że zniechęciła mnie do jego twórczości. Pojawiła się nowa jego książka i długo się będę musiał zastanawiac, żeby ją kupic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli Cie zniechęciła to jednak mamy nie do końca podobne wrażenia;) Może wychodzi ze mnie mały literacki masochista, ale sięgnąłem po kolejny tom - www.1944.waw.pl - i (choć jeszzce nie skończyłem) muszę przyznać, że warsztatowo jest lepiej i to znacznie. gorzej, że ksiażce brakuje tego czegoś co czyniło www. 1939.com.pl atrakcyjnym, czyli tego hurrapatriotycznego heroizmu. Ale szerzej się wypowiem jak dobrnę do końca - może końcówka mnie rozwali? bywało i tak...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozwólcie, że się włączę w dyskusję. Mnie akurat ta książka się bardzo spodobała. Fakt, że trzeba do niej podejść z lekkim przymrużeniem oka (ze względu na samą koncepcję) i zachować pewien dystans. Ale akcja wartka, pomysł interesujący a czytając chce się jeszcze i jeszcze. Do tego stopnia, że zarówno Majora jak i www.1944.waw.pl już też pochłonąłem. Nie były tak dobre jak pierwsza, ale niewiele ustępowały. Obecnie jestem w trakcie Mrozu. Jedna uwaga - po www.1939.com.pl jest Major, później dopiero www.1944.waw.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Mirek eM. - Po pierwsze - chronologicznie tak, "Major" dzieje się przed (cokolwiek w przypadku tej serii to znaczy) "www.1944.waw.pl", jednak napisany został przez Cieszewskiego później. Co więcej, pewne fragmenty "Majora" mogą dość istotnie popsuć odbiór "www.1944.waw.pl" - jest tam parę spojlerów. Inna bajka, że zarówno pod względem literackim, jak i fabularnym "Major" jest chyba najlepszą odsłoną cyklu (choć www.ru2012.pl jeszcze nie skonczyłem). Wymuszone, w pewnym sensie, odejscie od ostaci Grobickiego i przyjmowanej w tekstach z nim w roli głównej narracji pierwszoosobowej wyszło tekstowi na dobre. Klasyczna, prostsza narracja trzecioosobowa wychodzi Ciszewskiemu znacznie lepiej... co jest zresztą potwierdzeniem tezy, że zbyt utalentowanym pisarzem to on nie jest. Trochę więcej o tym napiszę jak już się uporam z ostatnim tomem cyklu - wtedy pewnie pojawi się taka ogólniejsza refleksja o całej "serii WWW"

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...