Lektura pierwszych dwóch Skoków Stephena R. Donaldsona zrobiła na mnie spore wrażenie. Autor oczarował mnie przede wszystkim
kapitalnym, bardzo charakterystycznym stylem i niezwykle wyrazistymi
postaciami, zapadającymi w pamięć na długi czas. I choć po przeczytaniu Skoku w konflikt i Skoku w wizję czułem spory
niedosyt (pewnie rzutujący również na moją tychże ocenę), muszę
przyznać, że chcąc nie chcąc, wszystkie kolejne lektury w pewnym sensie
odnosiłem do dwóch pierwszych tomów cyklu Amerykania. Z tej perspektywy
widok dwóch kolejnych Skoków czekających na półce na swoją kolej wydawał się coraz bardziej kuszący, a moje oczekiwania względem Skoku w potęgę niepokojąco rosły. Gdy zatem ostatecznie przystąpiłem do lektury, w głowie miałem tylko i wyłącznie nakreślona przez Donaldsona
wizję epickiego (bo inspirowanego operami Wagnera) cyklu, który swym
rozmachem wbije mnie w aktualnie zajmowane siedzisko. Po raz kolejny
dałem się jednak zwieść. Dla jasności – Skok w potęgę. Mroczny, zachłanny bóg powstaje
to świetna powieść – tyle tylko, że o jej sile stanowią niekoniecznie
te elementy, po których nowej jakości się spodziewałem. I,
paradoksalnie, moje „rozczarowanie” traktuję zdecydowanie in plus.
czwartek, 24 stycznia 2013
czwartek, 17 stycznia 2013
Światło - M. John Harrison - recenzja z portalu Fantasta.pl
M. John Harrison niewątpliwie
należy do grona autorów, którzy stanowią sztandarowe postacie MAGowej
Uczty wyobraźni. Jedni ją uwielbiają, inni omijają szerokim łukiem –
wydaje się jednak, że kontrowersje służą jej całkiem nieźle. Utwory
samego Harrisona (i ich odbiór) pokrywają się niemal idealnie z
wizerunkiem serii, w której się one ukazują. Wyrafinowane stylistycznie,
niebanalne, odchodzące od prostych schematów i przełamujące gatunkowe
bariery zdają się po równi znajdować swoich zdeklarowanych miłośników,
jak i zagorzałych przeciwników. Podobne emocje budzi zatem i Światło – druga po Viriconium pozycja autorstwa Brytyjczyka opublikowana nad Wisłą i Odrą.
wtorek, 8 stycznia 2013
Zapach szkła - Andrzej Ziemiański - recenzja z portalu Fantasta.pl
Zawsze gdy zabieram się za lekturę tekstów obsypanych nagrodami, odzywa
się we mnie nuta przekory. Czy naprawdę są takie dobre? A może to po
prostu był słaby rok dla fantastyki i nie miały one zbyt silnej
konkurencji? Czy przetrwały próbę czasu? To jedynie niektóre spośród
pytań rodzących się w mojej głowie. Choć trudno ich się czasem pozbyć
(no bo w sumie są jak najbardziej na miejscu), to w gruncie rzeczy są
wtórne względem problemu faktycznej wartości literackiej czytanego
tekstu lub tekstów. Zabierając się za Zapach szkła – zbiór opowiadań Andrzeja Ziemiańskiego,
nastawiałem się raczej na lekturę nie tyle utworów nagradzanych, co w
znacznej mierze osadzonych we Wrocławiu. I muszę przyznać, że pod tym
względem był to strzał w dziesiątkę.
sobota, 5 stycznia 2013
Dzieci Pierścienia - Larry Niven - recenzja z portalu Fantasta.pl

Etykiety:
3/6,
Dzieci Pierścienia,
klasyka,
Larry Niven,
Pierścień,
science-fiction,
Solaris,
space opera
Subskrybuj:
Posty (Atom)