Pierścień Larry’ego Nivena to klasyk science fiction. Fakt
to bezsporny, niezależnie od tego jak ta książka odbierana jest
dzisiaj. W swojej sztandarowej powieści udało się Amerykaninowi świetnie
połączyć pomysłowość i dopracowanie charakterystyczne dla hard sf z
rozmachem space opery i akcją rodem z najlepszej fantastyki przygodowej.
Powstała powieść ponadczasowa i nieśmiertelna. Dziesięć lat i
kilkanaście tekstów osadzonych w Znanym Wszechświecie później powstała
jej kontynuacja zatytułowana Budowniczowie Pierścienia. Choć była
dość wtórna w stosunku do poprzedniczki, mogła jednak dostarczyć sporo
niezłej rozrywki, szczególnie tym czytelnikom, którzy polubili świat
wykreowany przez Nivena. Czas mijał, powstawały kolejne powieści i
opowiadania dopracowujące i uzupełniające stworzony przez Amerykanina
świat, w międzyczasie jednak pisał on też inne utwory, osadzone w
zupełnie odrębnych realiach. Kiedy w połowie lat dziewięćdziesiątych
autor miał problemy z napisaniem The Ghost Ships - zakontraktowanej kontynuacji Całkowych drzew i The Smoke Ring, postanowił wrócić na Pierścień i rozwinąć wątki zarysowane w Budowniczych…. Tym sposobem w 1996 r. – dwadzieścia sześć lat po premierze pierwszego tomu cyklu – opublikowany został Tron Pierścienia - trzecia powieść Nivena osadzona na powierzchni gigantycznego kosmicznego artefaktu zamieszkanego przez biliony istot.
piątek, 21 października 2011
poniedziałek, 17 października 2011
Dom derwiszy. Dni Cyberabadu - Ian McDonald - recenzja z portalu Fantasta.pl
Chyba każdemu z nas – miłośników literatury - zdarzyło się czekać na
jakąś książkową premierę. Mamy przecież swoich ulubionych autorów,
cykle, wiemy co, kiedy i gdzie się ukazuje… no i czekamy. Niecierpliwimy
się, szukamy o książce informacji, zajawek, może grafiki, może
fragmentu. W zasadzie to czegokolwiek, co choćby fragmentarycznie
zaspokoi naszą ciekawość. To na ile nasze wzrastające z czasem
oczekiwania zostają potem zrealizowane, to już inna historia. Czasem
jest też inaczej. Książka wpada nam w ręce w sposób mniej lub bardziej
nieoczekiwany i nieplanowany, zaczynamy lekturę i już wiemy, że na
kolejne książki jej autora będziemy czekać z wielką niecierpliwością. W
moim przypadku połączone wydanie Dni Cyberabadu i Domu Derwiszy Iana McDonalda wpisuje się w oba te schematy. Niespełna rok temu przeczytałem bowiem w Krokach w Nieznane 2010 opowiadanie tegoż autora zatytułowane Wisznu w Kocim Cyrku.
Byłem nim oczarowany i zachwycony. Niestety, jakoś tak się złożyło, że
nie miałem okazji poczytać innych jego tekstów, mimo bardzo pochlebnych
opinii na ich temat wyrażanych tu i ówdzie. Kiedy jednak w
zapowiedziach wydawniczych MAGa pojawiła się jego książka, której fabuła
osadzona jest w Stambule przyszłości, moje zainteresowanie istotnie
wzrosło. Tak się bowiem składa, że problematyka świata muzułmańskiego
interesuje mnie, z różnych względów, ponadprzeciętnie. A tu nagle trafia
się książka, która idealnie trafia tematyką w moje gusta, jak i
zainteresowania. Postanowiłem więc przygotować się do lektury i sięgnąć
po wcześniejszą powieść Brytyjczyka – Rzekę bogów. Książkę
zakupiłem, przeczytałem i nagle dowiedziałem się z niejakim
zaskoczeniem, że i ja potrafię na premierę wydawniczą czekać z wielką
niecierpliwością. Kiedy wreszcie dostałem solidny tom do ręki, nie
posiadałem się ze szczęścia. Po skończonej lekturze mogę zaś z pewnością
powiedzieć, że tym razem wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione.
Etykiety:
5.5/6,
cyberpunk,
Dni Cyberabadu,
Dom derwiszy,
fantasta.pl,
Ian McDonald,
Indie,
Islam,
MAG,
Nagroda BSFA,
polecanki,
science-fiction,
sf,
Turcja,
Uczta Wyobraźni
środa, 5 października 2011
Plebiscyt Literacki Blog Roku 2011
Ruszyło właśnie głosowanie w plebiscycie na Literacki Blog Roku 2011. Tak się składa, że jednym z z blogów na który można oddawać głosy jest RYBIEUDKA blog. Jeśli zatem czasem tu zaglądacie a może nawet nawet lubicie moje recenzje, zapraszam do wzięcia udziału w tym plebiscycie. Aby oddać swój głos na mój blog wystarczy kliknąć w poniższy baner:
Z góry bardzo dziekuję za Wasze głosy i mam nadzieję, że kolejne recenzje będą się Wam podobać!
PS. Już niedługo recenzja Dni Cyberabadu. Doomu Derwiszy. Iana McDonalda!
Subskrybuj:
Posty (Atom)