
Czy w tym szaleństwie jest metoda?
Wcześniejsze tomy pisanej przez Granta Morrisona JLA: Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości stanowiły popis absolutnie bezkompromisowego podejścia do konwencji superbohaterskiej „drużynówki”. To głównie dzięki swojemu rozmachowi wspomniany run zyskał opinię absolutnego klasyka amerykańskiego komiksu. Twórca Azylu Arkham nie tylko rozbudowywał drużynę o mniej znane (niż klasyczna siódemka) postacie, ale także fundował czytelnikom bombastyczne, przekraczające wszelkie granice fabuły udowadniające jak pojemnym medium jest komiks.